poniedziałek, 26 maja 2008

Kuchnia...

To nie jest zwykła kanapka, a to dlatego, że kiełbasa nie jest sklepowa.
Niby jest przy tym troche roboty, ale efekt... Tego nie da się opisać. :)

3 komentarze:

ma.ol.su pisze...

No, no. To Autorka sama tak te wędlinki produkuje?

Karska pisze...

Tylko pomagam. :) Kroję, obsługuję maszynkę do napychania flaków, ucieram czosnek i oczywiście konsumuję. :)

ma.ol.su pisze...

Człowiek (tzn. ja) też chętnie by pomógł. Za taką nagrodę!