sobota, 5 kwietnia 2008

Insekty...

Biedronka siedmiokropka.
Pamiętam jak wiele lat temu na bałtyckich plażach była inawazja dziwnych gryzących (szczypiących) bierdonek. I mimo całej mojej sympatii do tych uroczych stwożonek w mojej pamięci został ślad po tamtych mutantach. ;)

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

A wydaje się taka niewinna i przyjazna. Jak zawsze pozory mylą:)

lavinka pisze...

Pewnie nażarły się radioaktywnych mszyc z obwodu kaliningradzkiego :)

Karska pisze...

Lav, to całkiem możliwe. ;)