Książę? Nie sprawdzałam. Ale to była największa ropucha jaką kiedykolwiek widziałam. Przeniosłam ją w bezpieczne miejsce. Niech żyje długo i szczęśliwie. :)
Nie wiem czy to on czy ona. Podejrzewam, że jednak ona... niestety. ;) Nie oglądałam dokładnie jaka to płeć. Chyba sprawdza się to po wielkości modzeli "łapach". To takie zgrubienia, wyrostki.
Też zupełnie nie rozumiem dlaczego ludzie brzydzą się ropuch. Nie są ani śliskie, ani w jakiś specjalny sposób obrzydliwe (wg mnie są o wiele bardzie estetyczne od wielu ludzi :)). Wydają śmieszne dźwięki, nadymają się żeby przestraszyć potencjalnego wroga. I masz rację Ma.ol.su - są bardzo pożyteczne. :)
Wszystkie zdjęcia prezentowane na tym blogu są moja własnością. Kopiowanie oraz wykorzystywanie ich bez mojej zgody jest zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
6 komentarzy:
Pani od geografii!!!
Podobna? ;)
Cudny! cudna? Właśnie, skąd, no skąd wiesz, on to czy ona?
Przed laty brzydziłam się tego zwierzęcia, i dlaczego?
Teraz sądzę, że jest niezwykłe i sympatyczne wielce. Już o jego pożyteczności nie wspomnę.
Nie wiem czy to on czy ona. Podejrzewam, że jednak ona... niestety. ;)
Nie oglądałam dokładnie jaka to płeć. Chyba sprawdza się to po wielkości modzeli "łapach". To takie zgrubienia, wyrostki.
Też zupełnie nie rozumiem dlaczego ludzie brzydzą się ropuch. Nie są ani śliskie, ani w jakiś specjalny sposób obrzydliwe (wg mnie są o wiele bardzie estetyczne od wielu ludzi :)). Wydają śmieszne dźwięki, nadymają się żeby przestraszyć potencjalnego wroga.
I masz rację Ma.ol.su - są bardzo pożyteczne. :)
Wypasiona na maxa :)
Podobna, ale ropucha bardziej sympatycznie wygląda ;-)
Prześlij komentarz