sobota, 12 grudnia 2009

Warszawa...



Plac Zbawiciela i Kościół Najświętszego Zbawiciela.

Zanim wpadnę w wir przedświątecznych porządków, cofnę się jeszcze do czasów dzieciństwa. Plac Zbawiciela to jeden z moich ulubionych placów w Warszawie. Może dlatego, że często tamtędy chodziłam na spacery i wyjątkowo zapadł mi w pamięć.

Zaprojektowany pod koniec XVIII wieku przez Jana Chrystiana Szucha, którego imieniem nazwana jest niedaleko położona ulica.
Dzisiaj aż nie chce się wierzyć, że w tamtym czasie, były to przedmieścia i na terenie dzisiejszego przecież Śródmieścia stała karczma, która gościła niejednego podróżnego. Dopiero później, na skutek rozwoju miasta zaczęto budować kamienice.
Plac Zbawiciela był częścią zaplanowanej, prawdopodobnie przez Efraima Szergera, Osi Stanisławowskiej - urbanistycznego założenia XVIII-wiecznej Warszawy, którego pomysłodawcą był król Stanisław August Poniatowski.

3 komentarze:

Marcin pisze...

Moje licealne okolice. Co w praktyce oznacza, że tam chodziłem na wagary :)

ma.ol.su pisze...

Oj, piękny. I miejsce piękne. I zdjęcie piękne. I bardzo interesujący opis; to dopiero byli architekci-wizjonerzy.

Anonimowy pisze...

piękny opis