Kormoran czarny, i ocean za nim czarny. No, może to morze tylko, ale Bałtyckie chyba, nie Czarne?Oj, Czarne uwielbiałam (swego czasu oczywiście).
Tak, Bałtyk. Czarny bo pogoda była... no cóż, nie będę się rozwijać. ;)Morze Czarne i ja wspominam bardzo dobrze. Nie ciągnie mnie w dalekie egzotyczne podróże, ale właśnie na Krym.
Prześlij komentarz
2 komentarze:
Kormoran czarny, i ocean za nim czarny. No, może to morze tylko, ale Bałtyckie chyba, nie Czarne?
Oj, Czarne uwielbiałam (swego czasu oczywiście).
Tak, Bałtyk. Czarny bo pogoda była... no cóż, nie będę się rozwijać. ;)
Morze Czarne i ja wspominam bardzo dobrze. Nie ciągnie mnie w dalekie egzotyczne podróże, ale właśnie na Krym.
Prześlij komentarz