niedziela, 23 listopada 2008
Ptaki...
Przyszła zima.
Prawdziwa fabryka w karmniku. Zaczynam się zastanawiać na hurtowym zakupem ziaren słonecznika. Puszczą mnie te darmozjady z torbami. ;)
Koty zadowolone, mnie też milo patrzeć na te śliczne malutkie ptaszulki, a i dla dziecka to bardzo edukacyjne.
Zdjęcie niestety słabej jakości, ale akurat ujęcie fajne. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
Ujęcie bombowe Pola:D
--
ewa.x
Chyba pora zorganizować karmnik, ja też chcę mieć taki widok z mojego okna :)
Ja tam krytykiem sztuki fotograficznej nie jestem, ale jak na moje wyczucie estetyki, to jest to zdjęcie fantastyczne, i to pod każdym względem.
A co do tych toreb, to teraz macie, licząc w sztukach, także siedem zwierzaków: my już dawno "plajtę" ogłosiliśmy.
ujecie super. sloninke mama wystawia zawsze :)
A jak tam Twoje koty reagują na taki widok? Nie chcą się ptakami "zaopiekować"? :)
zdyscyplinowane te sikorki ;)
Koty są zachwycone. Co rano warta na oknie kuchennym. Gorzej mają się moje firanki... ale już nic nie mówię.
Ma.ol.su - plajtę? Nie no, ale ile radości! :)))
Super:)
Prześlij komentarz