Jeszcze przez jakiś czas będę katować zdjęcia z ranczowego archiwum. Nie mogę ogarnąć się w mieście. Tyle się dzieje, tyle zmian, tyle spraw, że moje oczy nie patrzą kadrami jak to zwykle bywa... Ale przywyknę, zacznę się przemieszczać i kadry wrócą. Przynajmniej mam taka nadzieję.
1 komentarz:
Wyglądają jak pióra tancerki z Moulin Rouge, takie dekoracyjne.
Prześlij komentarz