wtorek, 3 czerwca 2008

Insekty...



Z ofiarą.

4 komentarze:

ma.ol.su pisze...

Niby strasznie, a przecież to normalne życie!
Ale pająków wszystkich boję się i brzydzę strasznie, choć "łąkowe" nie są takie okropne, jak te domowe.

Ciekawa jestem, czy to foto, to przypadek jest, czy wynik długotrwałego czatowania?

Karska pisze...

Ja kiedyś też się brzydziłam. W sumie do tej pory dużego nie dotknę. ;) A już takiego krzyżaka z wiegachnym odwłokiem i włochatymi nóżkami... brrr! ;) Zdjęcia mogę robić.
Ten pająk ze zdjęcia (i wiele, wiele mu podobnych) przesiaduje na kwiatach i czeka aż samo coś do niego przyleci.

Anonimowy pisze...

Wygląda łagodnie.

cozerka pisze...

brrrrr...aż mi ciarki po plecach przeszły...a zdjęcie mocne