Niemal słychać, jak wyśpiewuje swoje trele ta pokrzewka z czarnym łebkiem. Swoją drogą zawsze mnie ciekawiło kto i na jakich zasadach nadaje te dziwaczne polskie nazwy florze i faunie?
Jest trochę kalek z innych języków, trochę ludowych nazw, w każdym razie wiele faktycznie ma sens i wytłumaczenie. :) Mnie natomiast często rozwalają nazwy łacińskie, a w szczególności Sciurus Vulgaris czyli wiewióka. ;)
Wszystkie zdjęcia prezentowane na tym blogu są moja własnością. Kopiowanie oraz wykorzystywanie ich bez mojej zgody jest zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r.Dz.U.Nr 24, poz. 83).
2 komentarze:
Niemal słychać, jak wyśpiewuje swoje trele ta pokrzewka z czarnym łebkiem.
Swoją drogą zawsze mnie ciekawiło kto i na jakich zasadach nadaje te dziwaczne polskie nazwy florze i faunie?
Jest trochę kalek z innych języków, trochę ludowych nazw, w każdym razie wiele faktycznie ma sens i wytłumaczenie. :) Mnie natomiast często rozwalają nazwy łacińskie, a w szczególności Sciurus Vulgaris czyli wiewióka. ;)
Prześlij komentarz