Kolejne zdjęcie z Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu. Dwór.
Jestem zafascynowana tym miejscem. Żałuję, że śniegu tej zimy nie było, bo bardzo liczyłam na wieś w bieli. Jednak wielkimi krokami zbliża się wiosna, a ta pora roku też jest bardzo fotogeniczna.
poniedziałek, 10 marca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Z tego, co wiem, młode pary lubią robić sobie tam plenerowe sesje ślubne.
O rany, nie wiedziałam...
Myślałam, że wieś nie jest trendi. ;P
Takie domostwo, dworek(?) to marzenie naszego życia. Oczywiście pod warunkiem, że okolica piękna, sąsiedztwo przyjazne, a we wsi 5 do 10 mumerów, to znaczy musiałaby być to maleńka wioseczka. Ach...
Ma.ol.su - jest jeszcze trochę takich miejsc w Polsce...
Z dworkami gorzej, bo trzeba "bawić" się z konserwatorami zabytków itd., ale stare gospodarstwa, gdzieś w środku lasu, na odludziu, ze starymi chatami z bali, krytymi słomą jeszcze są... wiem co mówię. :)
Tylko co tam robić? Jak żyć? Chyba, że jest się artystą, emerytem z dobrą emeryturą albo... albo ma się już na koncie kumulację z totka. ;)
Prześlij komentarz