niedziela, 30 marca 2008

Warszawa...

A może to juz nie Warszawa, a Jabłonna... tak, to tereny nad Wisłą gdzieś na wysokości Jabłonnej.

3 komentarze:

ma.ol.su pisze...

Nasze polskie kolory...te rudości, brązy, błękity.

Karska pisze...

Mogą się znudzić, ale piękne są. W sumie przecież tym co mają lazur morza i zółć piasku też mogą się znudzić. ;)

Weranda pisze...

Witam.
Trafiłam tu i muszę pochwalić: wspaniałe zdjęcia! Szczególnie te wiejskie klimaty... Inne oczywiście też, ale te działają na mnie hipnotyzująco - może dlatego, że też takie chciałabym mieć za oknem?
Serdecznie pozdrawiam.