piątek, 18 stycznia 2008

Sprzed lat...

Niejednego nakarmiła...

2 komentarze:

Liska pisze...

Niejednego nakarmiła, to fakt. Ja sie zawsze zastanawiam nad tym, ile takie rzeczy widziały - wojen, smutkow i radosci. Ile wędrowały. I z kim.

Karska pisze...

Lisko i ja często o tym myślę. Dlatego mam szacunek do tych wszystkich przedmiotów, niemych świadków...