sobota, 15 maja 2010
Flora...
Pójdziemy w pole w ranny czas;
- Młode traweczki, witam was!
Młode traweczki zielone,
Poranną rosą zroszone.
Długoście spały twardym snem
Pod białym śnieżkiem w polu tem;
Teraz główeczki wznosicie,
Bo przyszło słońce i życie.
(sł. Maria Konopnicka)
Ulubiona piosenka mojej prababci, którą często wspominam właśnie wiosną.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
ta trawa to przyspaza mnie tylko o choroby ;) ;) pieknie letnie zdjecie
Traweczki zielone przepiękne.
I prababci wspominanie takoż.
A najładniejsza rzecz, jaką autorka tej pieśni po sobie pozostawiła to ta "O krasnoludkach i sierotce Marysi". Przynajmniej dla mnie.
Pozdrawiam serdecznie
Prześlij komentarz