poniedziałek, 21 stycznia 2008

Ptaki... (5)

Jakieś wewnętrzne "kukuryku" od 4 nad ranem nie pozwalało mi się uspokoić i przespać ciurkiem chociaż 3 godziny...
Spać, spać, spać... a tyle zadań w dzisiejszym dniu.

2 komentarze:

wave32 pisze...

Hehe, mi koło 4 udało sie usnąć :)

Karska pisze...

Ale pewnie spałeś do oporu? ;)