wtorek, 10 czerwca 2008

Wiejskie klimaty...



Trochę chłodku w ten upalny czerwcowy dzień.

2 komentarze:

cozerka pisze...

Wiadro na uwięzi...Czuję ten chłodek. Od razu przypomina mi chłód i wilgoć jakie biją zawsze od studni...

Karska pisze...

O tak, ze studni zawsze bije chłód.
W zeszłym roku, na przełomie czerwca i lipca, jak napełnialiśmy basen wodą ze studni, to woda miała temperaturę 9st. :) Za to w słońcu było ponad 30st... mimo tego, zanim woda w basenie osiągnęła znośną do kąpieli temperaturę minął tydzień, a wraz z nim upały. ;)